browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Park dendrologiczny

do albumu zdjęć

Park dendrologiczny

Od wtorku miała być ładna pogoda i Daro miała w planach pokazanie nam paru miejsc w okolicy. Cóż, prognozy jak zwykle się mylą – do południa intensywnie lało, a na domiar złego jakiś faraon postanowił zemścić się na W. Jak nie urok, to… wiadomo (przemarsz wojsk). W okolicach 13:00 ciut się przejaśniło, W. też był już w stanie stabilnym, zebraliśmy się więc z Daro do parku dendrologicznego Dendrologiczny Park Szekwetili, jakieś 50 km od Batumi, w regionie Gurii. Sam park powstał w 2020 r., z inicjatywy ówczesnego byłego premiera Gruzji oraz miliardera – Bidziny Iwaniszwiliego. Budowa parku wywołała niemałe kontrowersje, gdyż wiązała się z transportem ponad 200 ogromnych drzew przez lądy, morza i ocean oraz zniszczeniem innych pięknych miejsc, by ktoś mógł zrealizować swoje marzenie – ot, kaprys bogacza.
Park zajmuje 60 ha, z czego gatunki rodzime 18 ha, i ciągle się rozrasta. Poza roślinami, niemała jest też część poświęcona ptakom, i to zarówno tym, żyjącym nad wodą (różowe flamingi, czaple, bociany, kaczki, pelikany, itp.), standardowym pawiom, jak i egzotycznym papugom. Przy czym o ile woliery sprawiały wrażenie wystarczająco przestrzennych, o tyle naszym zdaniem siatki nad jeziorkiem, były tak nisko, że te ptaki nie mały szans rozwinąć skrzydeł. Zresztą, niektóre miały nawet podcięte skrzydła. Poza tym, ze zwierząt zoczyliśmy jeszcze daniele i lemury. Ciekawe zestawienie. Weterynarze i zoolodzy mają tam co robić. Przed parkiem znajduje się darmowy wyasfaltowany parking z toaletą, wstęp do parku również był za darmo. Chodziło się wyłącznie wyasfaltowanymi ścieżkami, wstęp na trawę wzbroniony. Dostępu do jeziora broniły tabliczki z napisem „no swimming” po gruzińsku i angielsku, jak również siatka ogrodzeniowa. Najwyraźniej, administratorzy nie wierzą w skuteczność zakazów na tabliczkach.
do albumu zdjęć

Hala koncertowa


Po obejrzeniu tego parku Daro zasugerowała obejrzenie, kilka kilometrów dalej, innego parku, budowanego przy nowej, wielkiej hali koncertowej. Park Muzyczny był o tyle ciekawy, że każda z alejek odchodząca od głównej, kończyła się pomnikiem poświęconym jakiemuś gruzińskiemu (i nie tylko gruzińskiemu) artyście, muzykowi, słynnym tancerzom czy kompozytorom. Stojąc przy pomnikach, mogliśmy posłuchać odtwarzanego z automatu nagrania fragmentów ich dzieł, śpiewu czy muzyki do której tańczyli –
do albumu zdjęć

Petras Ciche I

niestety cokolwiek zagłuszanej odgłosami maszyn budujących halę. Wszystko fajnie, tylko ten nieplanowany postój sprawił, że w Petras Ciche (fortecy Pertas) pocałowaliśmy klamkę, przybywając 3 minuty po teoretycznym zamknięciu. Obejrzeliśmy z zewnątrz nowoczesny budynek centrum zwiedzających oraz kilka marmurowych rzeźb autorstwa różnych artystów. Nam najbardziej przypadła ta, przedstawiająca upływ czasu.
do albumu zdjęć

Chinkali w Pirosmani


Cóż było czynić, wróciliśmy do Batumi, gdzie W. cudem udało się zaparkować przed restauracją Pirosmani, w której to zjedliśmy świetne chinkali i wypiliśmy zacne wino. Nawet faraon nie wygra z chinkali. Wino piły Daro z Erynią. W. zadowolił się napojem o smaku i zapachu soku gruszkowego z bąbelkami. Może dzięki takiemu rozłożeniu obciążeń udało nam się dotrzeć do domu, bez problemów, mimo popołudniowego szczytu. A na drogach właściwie niewiele się zmieniło. Może ludzie na drodze przestali być zwierzyną łowną, może jest trochę więcej świateł, ale poza światłami, na rondach i skrzyżowaniach nadal jedynie Bóg i Gruzini wiedzą kto ma pierwszeństwo – a i tak się tym nikt nie przejmuje (ani Bóg, ani, tym bardziej, Gruzini).
PS. Po przyjeździe na kwaterę dotarliśmy do oficjalnej strony Petras Ciche. Wedle informacji tam zawartej, twierdza powinna być czynna do 18:00. Teraz nie wiemy czy tam wracać czy nie, bo cholera wie, czy w ogóle otworzą.
poprzedni
następny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.