browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Muzeum w Bóbrce

Przy niedzielnym śniadaniu z drobnym niepokojem patrzyliśmy za okno. Prognoza się spełniła i samochody pokryte były parocentymetrową pokrywą śniegu.
Ignacy Łukasiewicz

Ignacy Łukasiewicz

Drogi i pobocza na szczęście nie, mogliśmy więc obejrzeć najstarszą kopalnię ropy naftowej na świecie w Bóbrce. Jest tam wybudowane Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza, gdyż to od aptekarza Ignacego Łukasiewicza zaczęła się historia przemysłu naftowego. Co prawda wypływającą z ziemi już dawniejszymi czasy brunatną, „śmierdzącą” ciecz, ludzie używali w celach leczniczych i „technicznych”, to dopiero ten lwowski aptekarz przeprowadził jej destylację i wstępnie ocenił możliwości zastosowania poszczególnych jej frakcji.
do albumu zdjęć

Pawilon Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego

Jedna z frakcji okazała się szczególnie interesująca – była to nafta. Jako lekarstwo to się ona do końca nie nadawała (chociaż stosuje się ją niekiedy jako lekarstwo – nie będziemy reklamować produktu), to potrafiła ratować życie. Dzięki lampie naftowej przeprowadzano pilne operacje chirurgiczne, nawet w nocy. Pierwszą z operacji przeprowadzono 31 lipca 1853 roku i datę tę przyjęto za oficjalną datę narodzin przemysłu naftowego w Polsce. A potem to już poszło. Co prawda pierwsza „rafineria” tak zatruwała otoczenie, że po jej spaleniu się, okoliczni mieszkańcy nie pozwolili na jej odbudowę, ale nie przeszkodziło to firmie i kolejną wybudowano w innym miejscu, a później kolejne. Wszystko to można było przeczytać w pawilonie głównym Muzeum. A było tam, oprócz historii, wiele informacji opisujących całą sferę związaną z ropą naftową i gazem ziemnym – od teorii ich powstania, przez opis geologiczny złóż i metod ich wydobywania, aż po produkty z ropy uzyskiwane.
do albumu zdjęć

Skansen - Muzeum

Wiele z tych informacji mogliśmy zweryfikować praktycznie „na spacerze po lesie”, w którym można było obejrzeć i makiety „kopanek” (kopanych „szybów”, z których ropę wybierano wiadrami) w jednej nawet można było obejrzeć oszalowaną „dziurę”, w której ropa falowała pobudzana wydobywającym się gazem. Wokół rozstawione były ostrzeżenia o możliwości wybuchu i zakazie używania otwartego ognia. Idąc ścieżką dydaktyczną można było obejrzeć różne maszyny używane przy kopaniu szybów i ich użytkowaniu, oraz budynki techniczne – warsztaty i maszynownie. Szyby wraz z pompami można było oglądać nawet w pobliżu drogi prowadzącej do muzeum. Opisane były jako działające.
Wydobycie ropy naftowej jest jednak stosunkowo niewielkie – polskie wydobycie to zaledwie parę procent potrzeb. Trochę lepiej jest z gazem – około 20 %.
poprzedni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.